Protestujący nie poddają się

W środę 26 kwietnia br. protestujący przeciwko nielegalnej rekultywacji w Czernikowicach grupą blisko 150 osób pikietowali pod budynkiem Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu. 

Była to kolejna próba zwrócenia uwagi na palący problem zanieczyszczania środowiska niebezpiecznymi i nielegalnie składowanymi materiałami, które pod przykrywką pozwolenia na rekultywację trafiają na teren po byłej żwirowni w Czernikowicach. 
Protestujący żądali publicznego przedstawienia wyników pobranych próbek podczas kontroli przeprowadzonej przez wrocławski WIOŚ w dniu 23 marca. Według protestujących na wyniki pokontrolne czeka się zbyt długo, co wskazuje na opieszałość instytucji w podejmowaniu czynności w sprawie.

Niestety przedstawiciele WIOŚ nie chcieli publicznie przestawić wyników inspekcji. 

Protestujący z determinacją i oburzeniem skandowali pod oknami urzędników WIOŚ. Liczą na to, że ich protest wywrze presję i przyspieszy działania instytucji. 

Protestujący od 20 marca nieustannie przez 24 godziny na dobę pełnią dyżury, blokując bramę wjazdową na teren żwirowni w Czernikowicach. W ten sposób chcą zapobiec wwożeniu kolejnych niebezpiecznych odpadów, ale też zacieraniu śladów procederu przez właściciela terenu. W sprawie Czernikowic trwa aktualnie śledztwo prokuratorskie. 

Czernikowickim protestem zainteresowały się również media. Relację na żywo z protestu we Wrocławiu prowadziła stacja telewizyjna Polsat News. Obecni byli również dziennikarze TVN i TVP oraz radia RMF FM i Radia Złote Przeboje.